Cappuccino I Kino: Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj / In Bruges [2008]

Twórca: Martin McDonagh

Gatunek: Dramat, Komedia kryminalna

Czas trwania: 1 godz. 47 min.

Obsada:

- Colin Farrell (“Ondine”, “Rekrut”)

- Brendan Gleeson (“Saga: Harry Potter”, “Troja”)

- Ralph Fiennes (“Księżna”, “Starcie tytanów”)

- Clémence Poésy (“Saga: Harry Potter”, “127 godzin”)

Dwaj podrzędni zabójcy, po spartaczonej robocie w Londynie, uciekają na przymusowe wakacje do Brugii. Gdziekolwiek to jest…

Kiedy Ken [Brendan Gleeson] korzystając z okazji zwiedza zabytki i rozkoszuje się pięknymi widokami, narwany i lekkomyślny Ray [Colin Farrell] wdaje się w różnego rodzaju kretyńskie sytuacje. Sprzecza się z turystami, wdaje w romans z miejscową pięknością Chloë [Clémence Poésy], czym naraża się na zatargi z jej byłym chłopakiem – porywczym skinheadem oraz imprezuje z poznanym na planie podrzędnego, surrealistycznego filmu, gburowatym karłem.

Wszystkie te sytuacje prowadzą do tego, że Ken coraz bardziej traci cierpliwość do swojego kompana w podróży. Sytuacja staje się jeszcze dziwniejsza, kiedy Ray zdaje sobie sprawę, że Harry zaplanował tę całą wycieczkę po to, aby się go pozbyć, a wykonanie tego zadania powierzył Kenowi...

Gra aktorska Farrell’a jest tu moim zdaniem świetna. Idealnie odnalazł się w roli głupkowatego lekkoducha, który najwyraźniej nie zdając sobie sprawy z powagi sytuacji, bawi się na całego.

Namawiam: Zobaczcie film i przekonajcie się sami. Przyjemnego seansu!